Rys historyczny
Kiedy w
Europie Środkowej rozwinął się ruch
kynologiczny, a jednocześnie rozwój
miast pociągnął za sobą wzrost
przestępczości, zrodziło się zainteresowanie psem służbowym. W
Niemczech utworzono związek, którego celem było popieranie hodowli psów owczarskich, w których widziano dobry materiał na psa służbowego dla
wojska i
policji. Związek ten nazywał się
Phylax.

Po ośmiu latach działalności Phylaksu powstał nowy związek, utworzony przez
rotmistrza Maxa von Stephanitza
3 kwietnia 1899 roku. Kiedy von Stephanitz wraz ze swoim przyjacielem Arturem Mayerem był w
Karlsruhe na wielkiej ogólnokrajowej
wystawie hodowlanej, ich uwagę zwrócił jeden z prezentowanych na tej wystawie psów. Był to pracujący owczarek w typie pierwotnym, silny, wytrzymały i sprężysty. Pies nazywał się
Hektor Linksrhein i stał się nowym nabytkiem von Stephanitza do jego psiarni w
Grafrath. Hodowca nadał mu nowe imię
Horand von Grafrath i zarejestrował go pod numerem 1 w księdze hodowlanej owczarków niemieckich.


Właściciel psa opisał go słowami:
"Horand ucieleśniał dla entuzjastów rasy spełnienie ich najdroższych marzeń. Był to pies, jak na te czasy, duży (61 cm), o potężnej budowie, pięknych liniach i szlachetnej głowie. Był silny i sprężysty, jak stalowy drut. Jego wspaniałej budowie odpowiadał charakter. Horand był cudowny w posłusznej wierności dla swego pana, był prostolinijny i szczery. Miał naturę gentlemana, połączoną z nieograniczoną pasją życia i pracy. Mimo że nie przeszedł gruntownej tresury w młodym wieku, był przy boku swego pana uważny na jego najmniejsze skinienie. Pozostawiony sam sobie, stawał się skończonym rozrabiaką i niepoprawnym prowokatorem bójek. Zawsze dobrze usposobiony wobec spokojnych ludzi, nieufny, ale nieulękły wobec obcych, uwielbiał dzieci. Jego błędy w zachowaniu były wadami wychowania, nigdy skłonnościami charakteru. Horand cierpiał po prostu na nadmiar niespożytej energii, był szczęśliwy i wniebowzięty, kiedy ktoś się nim zajął – był wtedy najszczęśliwszym z psów."

Max von Stephanitz swoje założenia hodowlane oraz doświadczenia związane z tym przedsięwzięciem opisał w
monografii Der Deutsche Schäferhund in Wort und Bild.
Od chwili odkrycia Horanda, von Stephanitz i jego współpracownicy rozpoczęli poszukiwanie
suk, w których występowały elementy zbliżone do Horanda, aby rozpowszechnić jego typ. Wstępnie selekcjonowano szczenięta tuż po urodzeniu, a końcowa selekcja następowała w wieku, kiedy ich charakter, temperament i budowa mogły być ostatecznie zakwalifikowane.


Hodowlę owczarka niemieckiego budowano na Horandzie i jego potomkach, stosując
inbred i ostrą selekcję potomstwa. Nowa krew do chowu wsobnego była wprowadzana przez suki, zawsze jednak pochodzące z użytkowych gniazd pasterskich. W wyniku chowu krewniaczego i upodobań niektórych hodowców do dużych psów, hodowla owczarka przybrała w pierwszym ćwierćwieczu
XX stulecia nie taki kierunek, jaki obrali założyciele rasy. Około
1925 roku psy tej rasy, jako całość, stały się wysokie, kwadratowe i niezgrabne, brak im było cech, które były wymagane przez Stephanitza jako ideał. Notowano ponadto coraz więcej wad charakteru oraz mnożyły się braki w uzębieniu. W roku
1922 Max von Stephanitz wprowadził system regularnych przeglądów licencyjnych, na których analizowano i przeprowadzano surową krytykę, każdego kandydującego do rozpłodu psa, z dokładnym opisem i poleceniem, jak go hodować.
W roku
1925 odbyła się we
Frankfurcie nad Menem wystawa, na której poddano surowej ocenie owczarki i wyselekcjonowano osobniki, mające mieć od tej pory najsilniejszy wpływ na kształtowanie rasy według założeń von Stephanitza. Zwycięzcą wystawy został pies
Klodo von Boxberg.
Macie tu linki :)
Jak nie znacie słów nie znacie ich znaczenia :)
Nie będę się zawsze podpisywać <3